Dieta na trądzik – Co jeść…a czego nie

Dieta na trądzik
Dieta na trądzik

Jaka dieta na trądzik jest najbardziej optymalna?

Nie jest ważne, czy nazwiemy tą przypadłość pryszczami, krostkami, wypryskami, czy niedoskonałościami – życie z nimi to prawdziwa udręka, zwłaszcza gdy chodzi się jeszcze do szkoły. Istnieje wiele specyfików do walki z trądzikiem, jak chociażby dostępne w każdej drogerii kremy, maseczki, czy też żele peelingujące. Ostrzejsze odmiany trądziku mogą wymagać również konsultacji lekarza specjalisty i podjęcia terapii preparatami dostępnymi na receptę. Zdarza się jednak, że i to nie pomaga – dlatego warto pomyśleć o zmianie diety, gdyż stan naszej skóry jest w dużej mierze uzależniony od tego, co mamy na talerzu.

Co jeść…?

Główną przyczyną powstawania wyprysków jest blokowanie porów przez martwe komórki skóry. Zatykają one ujścia gruczołów łojowych, zatrzymując wewnątrz łój i zanieczyszczenia. Stają się one w krótkim czasie pożywką dla bakterii powodujących stan zapalny i rozwój pryszcza. Gdy znamy już mechanizm powstawania trądziku, dużo łatwiej jest podjąć działania zapobiegające rozwojowi choroby. Jednym z nich jest nawadnianie organizmu, ponieważ dobrze nawilżona skóra ma dużo mniejszą skłonność do odkładania martwych komórek na swojej powierzchni. Dlatego też należy pamiętać o regularnym przyjmowaniu płynów w ciągu dnia – optymalnie od półtora do dwóch litrów wody dziennie.

Niezwykle istotnym składnikiem diety z punktu widzenia trądziku są tłuszcze. Wiele mówi się o tym, iż tłuste pokarmy zaostrzają przebieg trądziku, co spowodowało, iż wielu ludzi zminimalizowało spożycie tłuszczów prawie do zera. Nie można jednak zapominać o tym, iż tłuszcze są niezbędnym składnikiem zdrowej diety, a ich niedobór może w efekcie podrażniać skórę i powodować nadaktywność gruczołów łojowych, próbujących natłuścić wysuszoną skórę.

Należy więc nie tylko unikać fast foodów, ale również diety beztłuszczowej, wybierając produkty bogate w zdrowe tłuszcze, jak na przykład awokado, oliwki, siemię lniane, orzechy, migdały czy też ryby.

Podczas komponowania zbilansowanej diety nie można zapomnieć o produktach skrobiowych, takich jak produkty zbożowe, fasola i inne rośliny strączkowe, brązowy ryż czy ziemniaki.

Cynk na trądzik

Kolejnym punktem w diecie osoby dbającej o zdrową cerę jest cynk, czyli składnik wspomagający gojenie się wyprysków. Znajdziemy go w wielu różnorodnych produktach, wśród których na pewno każdy znajdzie coś dla siebie – są to między innymi ostrygi, łopatka wieprzowa, produkty zbożowe, polędwiczki, orzechy nerkowca, jaja, wątróbka, fasolka po bretońsku, jogurty z niską zawartością tłuszczu, groszek, migdały, pierś z kurczaka, fasola czerwona i ryby.

Selen na trądzik

Ważnym elementem diety jest selen. Jako antyoksydant chroni on komórki przed przedwczesnym starzeniem oraz przed działaniem wolnych rodników, a także zapobiega rozwojowi nowotworów. Niweluje również zaczerwienienia i przebarwienia skóry. Bogatym źródłem selenu są dania z ryb morskich, jak na przykład z tuńczyka, dorsza, halibuta, łososia, krewetek czy sardynek. Wegetarianie znajdą natomiast selen w otrębach i innych produktach zbożowych.

Inną grupą potraw, która powinna znaleźć swoje stałe miejsce w zbilansowanej diecie każdej osoby dbającej o zdrowy wygląd skóry są produkty probiotyczne. Zapobiegają one odkładaniu się toksyn w głębokich warstwach skóry i wspomagają usuwanie zanieczyszczeń z organizmu. Dzięki temu spożywane posiłki trawione są prawidłowo, tak aby ciało mogło przyswoić sobie wszystkie niezbędne składniki odżywcze zawarte w pożywieniu. Do najpopularniejszych probiotyków należą banany, jogurty, miód i karczochy.

… a czego nie jeść?

Na pewno każda osoba borykająca się z trądzikiem zauważyła pogorszenie się stanu skóry po spożyciu niektórych pokarmów. Nie pozostaje po prostu nic innego, jak ograniczanie potencjalnie drażniących składników, jak na przykład cukier. Przy regularnym spożywaniu jest on czynnikiem powodującym stany zapalne. Jeżeli więc po spożyciu napoju gazowanego, soków owocowych, słodyczy, suszonych owoców i innych potraw bogatych w cukier zauważysz zwiększoną liczbę wyprysków na skórze, trzeba koniecznie pomyśleć o zmianie diety. Nie oznacza to oczywiście, że musisz pożegnać się na zawsze ze słodkościami – staraj się po prostu wybierać produkty słodzone maltozą, syropem skrobiowym, sacharozą czy dekstrozą.

Kolejnym składnikiem mogącym zaostrzać stany zapalne są tłuszcze. Jak wcześniej wspominaliśmy, dla skóry jest szkodliwy zarówno ich niedobór, jak i nadmiar. Mowa tutaj głównie o kwasach omega-6, które często powodują podrażnienie skóry i powstawanie trądziku. Warto więc jest odstawić oleje rafinowane, wybierając oliwę z oliwek lub olej z orzeszków makadamia, polecany głównie osobom o skórze wrażliwej i łuszczącej się. Jeżeli chodzi o tłuszcze, nie należy ograniczać się jedynie do wyboru odpowiedniego rodzaju tłuszczu.

Ważny jest też sposób przygotowywania potraw, dlatego też należy unikać fast foodów, żywności smażonej, gotowanej na margarynie, ubogiej w warzywa i mocno przetworzonej, w której obecne są tzw. tłuszcze trans. Zaostrzeniu trądziku sprzyja również dieta nabiałowa, bogata w mleko, sery (zwłaszcza dojrzewające) i inne produkty mleczne. Dzieje się tak, ponieważ nabiał wpływa na gospodarkę hormonalną organizmu, powodując nadaktywność gruczołów łojowych i rozwój zaskórników.

Miłośnicy czerwonego mięsa również powinni zwrócić większą uwagę na swoją dietę. Powinni oni ograniczyć spożycie mięsa zarówno w formie wysokoprzetworzonej, jak wędliny, konserwy, kiełbasy, a także niskoprzetworzonej, jak duszenie czy pieczenie mięsa.

Osoby lubiące produkty zbożowe również powinny uważać – zdrowej cerze nie sprzyjają bowiem produkty mączne, ryżowe, makaronowe, białe pieczywo i ciasta, które warto zamienić na produkty pełnoziarniste, jak ciemne pieczywo czy płatki owsiane.

Jak nietrudno zauważyć, prawdziwe jest stare powiedzenie, że jesteśmy tym, co jemy. Nie można więc oczekiwać zdrowej cery przy jednoczesnym pochłanianiu czekoladek i pikantnych, ciężkich potraw. Nasza skóra jest bezpośrednim odzwierciedleniem tego, co spożywamy i tego, co dzieje się w naszym organizmie.  Dlatego warto pamiętać o tym, że dzięki zbilansowanej diecie zyskamy nie tylko zdrowszą cerę, ale również lepsze samopoczucie. Twój organizm Ci za to podziękuje!

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Artykuły

8 komentarzy

  1. Prawda jest taka że nabiał nie wywiera pozytywny wpływ na skórę trądzikową. Sama męczę się z trądzikiem od 11 lat… Nabiał zapycha pory i powoduje powstawanie stanów zapalnych. Mleko, które kupujemy w sklepie , czy jogurty – tym bardziej słodzone (cukry proste – pożywka i główne źródło rozwoju dla grzybów i bakterii), wzbogacone o barwniki to produkty sztuczne i zbędne w diecie. Jedynie jogurt naturalny w małych ilościach, jest pożywny ze względu na żywe kultury bakterii i wapń. Mleko krowie, ma wbrew pozorom bardzo małą zawartość wapnia – to kampanie reklamowe wmawiają młodym matkom, że najlepiej wpływają na kości ich dzieci… Mleko nie dość że nie pomaga to jeszcze, w połączeniu z kawą wytwarza toksyczną substancję i w jest uciążliwe w trawieniu dla naszego organizmu.. Nabiał zakwasza organizm. Tak naprawdę najwięcej wapnia jest w marchwi, burakach, kapuście, a niesamowitym źródłem żelaza jest szpinak. W 100 gramach marchwi, Wapń to aż 61g, dla porównania w mleku krowim od 1 do 1,2 g na LITR, do tego śladowe ilości żelaza – przypominam te UHT nie ma nic wspólnego z prawdziwym krowim mlekiem ! Cielak oprócz mleka żywi się trawą – tak uzupełnia niedobór potrzebnego mu żelaza. Ponadto mleko właśnie zawiera tłuszcz zwierzęcy – który jak wyżej była mowa wpływa źle na cerę… To samo dotyczy żółtego sera, twarogu… Niestety, ale tylko w małych ilościach..

  2. nie no ja zamierzam schudnąć no i pozbyć się tego trądziku. Na razie zakupiłam bieliznę modelującą efelina i to tyle w temacie odchudzania 😛 a tak serio to od poniedziałku zaczynam. No ale trądziku to nie wiem jak się pozbyć.

  3. A co ma robić ktoś, kto ma wszystko co najgorsze? ***** 29 lat na karku, a wyglądam gorzej niż piętnastolatek. Co robić żeby wyglądać normalnie, przytyć i zwiększyć apetyt?? Po pierwsze bardzo mało jem, bardzo dużo śpię (biorę neuroleptyki), żyję w stresie, prawie nigdy nie jestem głodny, lubię słodycze (traktuję je jako główne źródło kalorii dających energię i tylko wspomnę, że mam NIEdowagę – w ostatni rok udało mi się super przytyć 8 kg, bo zacząłem wpychać w siebie więcej produktów mięsnych). Skąd mam brać energię (czy jest WYSOKOKALORYCZNE ZDROWE ŻARCIE? ? ?), budować masę mięśniową i pamiętać o zdrowej skórze, jak nie można jeść słodyczy, nabiału, mąki, klusek, ryżu białego, pieczywa smacznego, ciast, mięsa? Wg powyższego tekstu zostają tylko grahamki, jajka i warzywa :(, a jeszcze żarcie w Polsce drogie 🙁

  4. Prawda jest taka, że wyleczyłam się nie tylko z trądziku ale rozległych zaburzeń hormonalnych dietą roślinną, czyli jak najwięcej nieprzetworzonych produktów, naturalnych. Owoce, warzywa, grzyby, orzechy, nasiona, do tego ryże, makarony (pełnoziarniste, naturalne). Taka dieta jest jak najbardziej wartościowa i pyszna. Jest to zmiana nawyków żywieniowych, nie „dieta na miesiąc”. Obecnie nie czuję żadnej potrzeby jedzenia nabiału czy mięsa (brzydzi mnie na samą myśl, bardzo mi szkodzi). Na youtube i pintereście jest mnóstwo historii oraz przepisów (zwłaszcza na tym drugim, wystarczy wpisać „vegan recipes” i jest mnóstwo przepysznych, zdrowych rzeczy).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *