Imbir znany jako pomocny w leczeniu przeziębienia oprócz właściwości antybakteryjnych wpływa również pozytywnie na cerę, oczyszcza pory oraz działa na toksyny. Jego właściwości rozgrzewające otwierają pory i skutecznie oczyszczają twarz. Imbir ma dość silne właściwości dlatego nie jest polecany dla osób mających skórę wrażliwą, naczynkową. Składnik ten doskonale sprawdza się w połączeniu z jogurtem, miodem czy cytryną, która podobnie jak imbir rozjaśnia cerę i pomaga w walce z bliznami.
Najłatwiejsza maseczka składa się jedynie z wody i sproszkowanego imbiru, ma ona właściwości silnie antybakteryjne. Roślina ta działa również przeciwzapalnie, przeciwgrzybicznie, przeciwirusowo i przeciwłojotkowo. Można go doskonale łączyć z olejkiem z dziurawca, który przyspiesza gojenie ran oraz działa antyseptycznie bądź z olejkiem kolendrowym działającym antyzapalnie.
Imbir w połączeniu miodem naprawiają uszkodzony naskórek. Połączenie imbiru z mleczkiem kokosowym, tworzy skuteczny, rozgrzewający peeling. Dodatkowo mleczko kokosowe silnie nawilża, co jest ważne przy imbirowej kuracji.
Przepis na maseczkę z imbiru:
Stary na tarce imbir (chodzi o największe wydobycie soku z korzenia) połączyć z mlekiem (działa łagodząco i nawilżająco) bądź miodem. Do mieszanki dodać kilka kropel soku z cytryny, którą działa rozjaśnijąco, Taką papkę nałożyć na twarz i czekać aż zaschnie.
Uwaga! Maseczka działa silnie rozgrzewająco i przy stosowaniu może nastąpić chwilowe szczypanie.
Też mieszałam z miodem i cytryną, bo cytryna wybiela te wszystkie przebarwienia. Dobrze działa 🙂 nie robi może zbyt dużego szału, ale jako fajna, naturalna metoda godne polecenia z pewnością. Jeśli ktoś ma doświadczenie z dłuższym stosowaniem tego sposobu, niech da znać. Ja używam dopiero od miesiąca. poprawa jest 🙂