Leki na pryszcze – Jakie są?

Jakie leki wybrać kiedy nic innego nie działa na pryszcze.

Jaki jest najlepszy lek na pryszcze? To niełatwo powiedzieć – leków jest sporo i każdej osobie pomaga inny specyfik. Łączenie terapii może wpłynąć na pryszcze i pozwolić pozbyć się ich długoterminowo. Jednak warto poczytać o lekach na pryszcze, aby mieć wiedzę i rozeznanie na rynku farmaceutycznym.

Dość znanym specyfikiem na trądzik jest Isotretinoina, działa bardzo dobrze na szczególnie oporne pryszcze. Jednak przed kuracją warto zapoznać się o potencjalnych skutkach ubocznych które mogą nastąpić przy stosowaniu tego leku.

Pomocne są także antybiotyki. A oto najpopularniejsze z nich:

• Erytromycyna – która zwalcza szerokie spektrum bakterii i działa na podrażnioną cerę.

• Tetracyclina – i jej pochodne znakomicie pomagają pozbyć się krostek. Nie wolno podawać tego leku dzieciom, które nie skończyły jeszcze ósmego roku życia, ponieważ może wpłynąć niekorzystnie na ich wzrost oraz uzębienie. Podaje się dawkę od 500 do 100 miligramów dziennie, która jest wystarczająca do leczenia pryszczy. Większe dawki mogą być stosowane w szczególnych przypadkach.

Pochodnymi tetracykliny są doxyclina oraz minocyclina. Doxyclina pomaga w sytuacji, gdy cera jest bardzo podrażniona. Minocyclina ma długą historię w leczeniu trądziku. Jest skuteczna w leczeniu trądziku, który oparł się innym specyfikom.

Pomocne w leczeniu pryszczy są kwasy: azelainowy oraz benzolowy. One pomagają osuszyć cerę i można je stosować długoterminowo. Ich skutkami ubocznymi może być nadmierne wysuszenie cery, ale nie jest to efekt, który dotyka każdą osobę.

Podsumowując, o ile kosmetyki oraz kuracje zewnętrzne można dobierać samodzielnie, o tyle antybiotyki musi przepisać lekarz-dermatolog, ponieważ są to leki, trzeba je stosować ostrożnie i tak, aby pomóc, a nie zaszkodzić. Stosuje się je również pod lekarskim nadzorem i dzięki temu pacjent czuje się bezpiecznie. W przypadku stosowania tak silnych leków na pryszcze wizyty u dermatologa są niezbędne i warto je wpisać na stałe do własnego kalendarza.