Zielona Glinka na Trądzik

Zielona Glinka na Trądzik
Zielona Glinka na Trądzik

Zielona glinka

Trądzik można leczyć wewnętrzne i zewnętrznie. Sporo wiemy o tej chorobie, różnie ją leczymy i staramy się niwelować zmiany skórne. Jednym ze sposobów zwalczania trądziku jest stosowanie zielonej glinki. Zielona glinka jest polecana dla cery tłustej i trądzikowej, ponieważ zawiera całe bogactwo minerałów i wspaniale wysusza zbyt tłustą cerę, wpływając na zmniejszenie wydzielania sebum.

Glinka oczyszcza skórę, zamyka pory, koi, wysusza i łagodzi, a także odżywia. Dzięki niej cera odzyskuje blask, a zmarszczki zostają spłycone. Zielona glinka odkaża i wzmacnia, jej jedynym minusem jest niezbyt przyjemny zapach, ale to naprawdę niewielka niedogodność. Nie wszyscy wiedzą, że koi drobne oparzenia, skaleczenia i łagodzi podrażnienia po ukąszeniu komarów. Stosowana na ciało likwiduje rozstępy, zmniejsza cellulit i działa ujędrniająco. Zatem warto pokusić się o stosowanie tego specyfiku nie tylko do niwelowania trądziku. Można myć nią zęby, włosy oraz stosować ją do łagodzenia objawów grzybicy stóp. Jednak najważniejsze jej zastosowanie to zwalczanie trądziku.

Maseczki z zieloną glinką można kupić w internecie albo w niektórych drogeriach i to za symboliczne pieniądze – od 2,5 do 10 złotych. Czy to tak wiele za specyfik wysokiej jakości? Na pewno jest to niewielki koszt. Najlepiej taką maseczkę stosować raz w tygodniu przez co najmniej pół roku. Efekty na pewno będą widoczne, a nasza cera będzie nam wdzięczna za ukojenie, wysuszenie i odżywienie. Można także stosować okłady, owijanie i nacieranie zieloną glinką. Specjaliści twierdzą, że trądzik znika już po dwóch-trzech miesiącach regularnego stosowania zielonej glinki.

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Artykuły

Jeden komentarz

  1. Najlepiej kupić naturalną glinkę w postaci proszku i łączyć ją z wodą. Wtedy uzyskuje się masę gotową na nałożenie na twarz w postaci maseczki. Mocno sobie chwalę zieloną, jak i brązową glinę. Obie świetnie oczyszczają twarz. A białej glinki ktoś używał?

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *